Od wielu lat Bieszczady znane są z miejsc, w których wypalano węgiel drzewny. Potrawy pieczone na grilu przy użyciu takiego węgla nie mają sobie równych na świecie. Przy drodze Stuposiany - Muczne zbudowano miniaturowe muzeum. Leśnicy postawili tutaj retortę, barak węglarzy oraz tablice z opisem historii wypalania węgla drzewnego. Blisko Baligrodu, w miejscowości Kołonice pracuje jeszcze kilka z ostatnich retort, w których wypala się węgiel drzewny. 17 marca 2017 r. turyści przebywający w ośrodku Sosnowa Aleja mieli okazję spotkać się z ostatnimi osobami zajmującymi się tą ciężką pracą. Poznali szczegóły procesu wypalania drewna. Taki proces odbywa się przy ograniczonym i kontrolowanym dostępie powietrza. Wypalanie węgla drzewnego musi być szczegółowo dozorowane, a jego efekty zależą od doświadczenia węglarzy.
Nasi turyści byli jednymi z ostatnich świadków procesu wypalania węgla drzewnego w Bieszczadach. Obecnie likwiduje się miejsca wypału ze względu na ochronę przyrody i ekologię.
